Zmarły w styczniu 91-letni Ingvar Kamprad zostawił po sobie majątek wart 46 mld dolarów. Połowę tej imponującej kwoty zostawił czwórce swoich dzieci: Peterowi, Jonasowi, Mathiasowi oraz Annice. Resztę przeznaczył w testamencie na rozwój gospodarczy północnych, a więc biedniejszych terenów Szwecji.
„Pozostała część mojego majątku zostanie przelana na konto Fundacji Rodziny Kamprad. Środki pójdą na rozwój przedsiębiorczości w Norrlandii” – napisał w 2014 r. założyciel najpotężniejszej marki meblowej świata w swoim testamencie. Fundacja, którą biznesmen założył w 2011 r., skupia się na wspieraniu uboższych części kraju. Dotychczas z pochodzących z niej funduszy, wspierano wiejski rejon Smalandii, z której wywodził się Kamprad.
Jak podkreśla dyrektor Fundacji Per Heggens, Ingvar Kamprad często odwiedzał Norrlandię. Jego marzeniem było, aby mieszkańcy tego regionu nie musieli go opuszczać, wyjeżdżając na południe w poszukiwaniu pracy.
Czy w ślady szwedzkiego przedsiębiorcy pójdą ludzie jego pokroju, mieszkający w innych częściach Europy, również w Polsce? Wierzymy głęboko, że i na naszym podwórku działają biznesmeni, którzy w swoim testamencie nie zapomną o tych najbardziej potrzebujących.
Źródło: https:www.thelocal.se20180313half-of-ikea-founder-kamprads-fortune-to-be-given-away