Prowadząc własną działalność gospodarczą, codziennie musisz podejmować wiele decyzji. Jak zarobić na ZUS? Jak zdobyć nowych klientów? W jakiej kolejności opłacić faktury i podatki? Czy wśród decyzji do podjęcia znalazłoby się miejsce na tą bardzo ważną, często zaniedbywaną, odpowiadającą na pytanie: co stałoby się z firmą, gdyby nagle Cię zabrakło?
W naszym kraju aż 3 miliony osób prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą – to prawie ¼ wszystkich pracujących (wg danych GUS, w 2018 r. w Polsce pracowało ponad 16 milionów osób). Choć tak zwany work life balance, czyli zachowanie równowagi między życiem prywatnym a pracą, jest bardzo cenną wartością, istnieje coś, co bezwzględnie wpływa na oba te obszary: śmierć. Dlatego prowadząc firmę, musisz się zastanowić, co stanie się z twoim przedsiębiorstwem w razie gdyby Cię zabrakło. Warto zadać sobie kilka podstawowych pytań:
- Czy chcę, aby w razie mojej śmierci firma nadal działała? A może uważam, że powinna przestać istnieć?
- Jeśli zechcę, aby firma działała nadal, kto powinien się nią zająć? Czy znam odpowiednią osobę?
- Jeśli znam taką osobę, w jaki sposób mam przygotować ją na ewentualność przejęcia firmy? Już teraz wtajemniczać w sprawy firmy, czy też liczyć na to, że w razie czego poradzi sobie sama?
- Czy mam wizję tego, jak powinna wyglądać firma po mojej śmierci? Czy chcę zostawić po sobie określone wytyczne, kierunki rozwoju, biznesową ostatnią wolę?
- Czy moja firma jest przygotowana na w miarę bezproblemowe przejęcie przez inną osobę? Czy mam uporządkowaną dokumentację, jasne procedury, klarowne informacje o zapłaconych i zaległych fakturach oraz o zobowiązaniach wobec innych firm i osób?
Kiedy już znajdziesz odpowiedź na te pytania, warto umówić się na spotkanie z doradcą sukcesyjnym, aby wspólnie zaplanować, jak w przyszłości miałoby wyglądać przekazanie firmy. Możesz oczywiście pójść do notariusza i od razu napisać testament, ale warto wcześniej spotkać się z ekspertem i uzgodnić kilka kluczowych kwestii, w których notariusz nie zawsze może doradzić. Koniecznie musisz porozmawiać z bliskimi, a przede wszystkim z osobą, którą typujesz na ewentualnego sukcesora. Pamiętaj, że nie każdy może się czuć gotowy na podjęcie takiego zobowiązania. Decydując się na napisanie testamentu, pamiętaj, aby w dokumencie zawrzeć jasne wytyczne dotyczące zarówno osobistego majątku, jak i dyspozycje związane z przedsiębiorstwem.
Warto dodać, że jeszcze kilka miesięcy temu, dziedziczenie firmy było praktycznie niemożliwe – majątek przedsiębiorstwa po prostu przechodził na spadkobierców. 26 listopada 2018 roku w życie weszła Ustawa o zarządzie sukcesyjnym. Ma ona umożliwić ciągłość gospodarczą dziedziczonym firmom – także jednoosobowym. Każda firma rodzinna wpisana w CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) może liczyć na udaną sukcesję. Ustawa likwiduje bowiem bariery prawne przy sukcesji jednoosobowych działalności gospodarczych.
Formalności spadkowe i urzędowe trwają miesiącami, co powoduje paraliż przedsiębiorstwa po śmierci właściciela i w efekcie często do jej upadku. Dlatego tak ważne jest jasne określenie, kto dziedziczy po przedsiębiorcy, w jakim wymiarze oraz kto ma kontynuować jego działalność.