W Międzynarodowym Dniu Darczyńców Testamentowych (International Legacy Giving Day) organizacje pozarządowe na całym świecie dziękują milionom osób, które po uwzględnieniu w testamentach członków rodziny i przyjaciół, pamiętali również o swojej zaprzyjaźnionej fundacji lub stowarzyszeniu. Mimo, że w Polsce ten sposób wspierania organizacji non-profit dopiero raczkuje, na świecie, od kilkudziesięciu lat, jest on jednym z ważniejszych źródeł finansowania działań, niosących pomoc i wsparcie najbardziej potrzebującym.
Według danych brytyjskiej organizacji Remember a Charity, w 2017 roku, w samej Wielkiej Brytanii, 1155 tamtejszych organizacji charytatywnych otrzymało w testamentach łącznie 2,23 miliarda funtów. Swoje organizacje wspierają również Francuzi – według danych tamtejszej Fondation de France, co roku darczyńcy testamentowi zostawiają ponad milion euro. We Włoszech, w których poziom zamożności społeczeństwa jest niższy, organizacje otrzymują rocznie około 15 miliona euro – informuje Testamento Solidale. Takie liczby tylko cieszą tamtejsze społeczeństwa, które doskonale zdają sobie sprawę z pomocy niesionej codziennie potrzebującym przez setki aktywistów z trzeciego sektora. Bez wsparcia finansowego, większość organizacji nie mogłaby funkcjonować, a luka pozostała po ich działaniach z pewnością nie zostałaby wypełniona.
W Polsce czynienie dobra za pośrednictwem testamentów dopiero raczkuje – jesteśmy raczej przyzwyczajeni do regularnego wspierania organizacji za pośrednictwem darowizn, pracy woluntarystycznej lub wrzucania pieniędzy do puszek. Nie oznacza to jednak, że żadna z rodzimych fundacji i stowarzyszeń nie otrzymuje zapisów testamentowych – wręcz przeciwnie, jest ich coraz więcej, a zapisy pochodzą od bardzo różnych osób. Czasami są to osoby samotne, które nie miały nikogo innego, z kim mogłyby się podzielić tym, co posiadają. Bywają także osoby, którym działalność danej organizacji jest szczególnie bliska i dobrze wiedzą, że bez regularnego wsparcia instytucja ta nie jest w stanie wykonywać swojej pracy. Wśród darczyńców testamentowych są ponadto ci, którzy pragną, aby kiedyś, gdy ich już nie będzie, pozostało po nich coś trwałego, a taką właśnie możliwość daje testament. Są w końcu osoby które, jak same o sobie mówią „wspierały daną organizację za życia i nie widzą powodów, aby nie robić tego po śmierci”.
Wbrew tezom przeciwników tej formy wsparcia, środki otrzymane z testamentów nie idą na „pensje dla prezesa”, tylko na konkretne projekty lub potrzeby. „Coraz częściej zdarza się, że ludzie dzwonią do zaufanych organizacji i pytają wprost, na co poszłyby pieniądze, które chcieliby im przekazać w testamencie, albo wręcz proszą, aby środki, które po sobie zostawią, zostały przeznaczone na konkretny cel” – tłumaczy Ewelina Szeratics, manager polskiej kampanii „Napisz Testament”. Dodaje, że na jednej rozmowie telefonicznej się nie kończy, często takie osoby zapraszane są do siedziby organizacji i wspólnie uzgadniany jest dalszy plan działania. Działaczka podkreśla ponadto, że środki otrzymane z testamentów są zupełnie czymś innym niż wspieranie organizacji za pomocą 1% podatku. „Dzięki corocznemu wsparciu trzeciego sektora, którego dokonujemy wypełniając PIT, pomagamy organizacjom w ich codziennej działalności. Z pozyskanych pieniędzy fundacje i stowarzyszenia mogą kupić sprzęt rehabilitacyjny, opłacić lekarzy i psychologów, zakupić wyprawkę dla uczniów, zatrudnić terapeutów pracujących z potrzebującymi, tworzyć kampanie społeczne uświadamiające ważny problem, lobbować w sprawie tych, którzy sami o siebie nie potrafią zadbać, itd. Natomiast dzięki środkom otrzymanym z testamentów mogą zaplanować większe działania takie jak budowa ośrodka dla niesamodzielnych dorosłych, przeprowadzenie badań zmierzających do odkrycia remedium na konkretną chorobę, czy stworzenie funduszu żelaznego, z którego będą wypłacane stypendia dla uzdolnionej młodzieży lub naukowców”.
Kampania “Napisz Testament” współpracuje z partnerami z Australii, Austrii, Belgii, Kanadzie, Czechach, Danii, Finlandii, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Nowej Zelandii, Norwegii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii oraz z Włoch, którzy tak jak Polacy tłumaczą swoim rodakom, jak ważna dla organizacji pozarządowych jest pomoc uzyskiwana za pośrednictwem zapisów testamentowych. W przeciwieństwie jednak do innych krajów, w Polsce najwięcej uwagi poświęca się samym testamentom. „Nas zniechęca samo słowo testament, co najlepiej potwierdzają badania, które dwa lata temu przeprowadziliśmy wspólnie z Kantar Millward Brown. Wynika z nich, że tylko 13 na 100 Polaków powyżej 50 roku życia napisało testament, ponieważ większości kojarzy się z umieraniem, chorobą, odchodzeniem, czyli ze wszystkim tym, o czym nie chcemy myśleć” – wyjaśnia Ewelina Szeratics. Dodaje, że właśnie dlatego działania kampanii skupiają się na „odczarowaniu” testamentów i uświadomieniu, jak mało wysiłku, w porównaniu z płynącymi korzyściami, daje sporządzenie tego dokumentu. Najbliższa większa akcje rozpoczyna się już 29 września – wtedy to rozpoczyna się Międzynarodowy Tydzień Pisania Testamentów, który potrwa do 6 października. Przez siedem dni, w kilku polskich miastach będą prowadzone darmowe wykłady testamentowe, a prawnicy specjalizujący się w prawie spadkowym będą udzielać darmowych porad prawnych. Ponadto od poniedziałku 30 września do piątku 4 października będzie działać infolinia testamentowa.
Lista organizacji, które obchodzą Międzynarodowy Dzień Darczyńców Testamentowych:
- Include a Charity, Australia
- Vergissmeinnicht, Austria
- Testament.Be, Belgia
- Závěť pomáhá, Czechy
- Det Gode Testamente, Dania
- Hyvä testamentti, Finlandia
- Legado Solidario, Hiszpania
- My Legacy, Irlandia
- Toegift.nl, Holadnia
- G2/Give Green Canada, Kanada
- Mein Erbe tut Gutes, Niemcy
- Det Gode Testament, Norwegia
- Napisz Testament, Polska
- MyHappyEnd, Szwajcaria
- Remember A Charity, Wielka Brytania
- Testamento Solidale, Włochy