Zdarza się, że woli autora testamentu, jego bliscy spełnić po prostu nie mogą, bo oznaczałoby to złamanie prawa. Tak się dzieje na przykład wówczas, gdy osoba, która odeszła zażyczy sobie, abyśmy jej prochy rozsypali w wyznaczonym przez nią miejscu -np. w ogrodzie, w morzu, jeziorze itp., albo ustawili urnę z prochami na honorowym miejscu w naszym domu.
Polskie przepisy (ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych) stanowią bowiem, że rozsypywanie prochów i przechowywanie urny z prochami w miejscu do tego nieprzeznaczonym jest nielegalne, a osobie, która wykonanie życzenie autora testamentu grozi kara w postaci grzywny nawet do 5 tys. zł lub pozbawienie wolności na nawet miesiąc. Prawo traktuje bowiem ten czyn jako poważne wykroczenie przeciwko porządkowi publicznemu i godności zmarłego.
Co ciekawe, jakiś czas temu w Polsce istniały tzw. ogrody pamięci. Były to parcele niedaleko cmentarzy, gdzie można było rozsypywać prochy zmarłych. Powstało kilka takich miejsc, ale że ich działanie nie zostało uregulowane prawnie, zostały zamknięte.
Jak mawiał polski noblista, Władysław Reymont: „Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim”. Zamiast więc stawiać swoich bliskich w trudnej sytuacji prosząc ich o spełnienie niezgodnej z prawem prośby – spraw, aby pamięć o Tobie trwała w inny sposób. Uwzględnij w swoim testamencie organizację pozarządową, która niesie pomoc ludziom, zwierzętom, przyrodzie taką, jaką i Ty niesiesz, lub której działania są Tobie szczególnie bliskie.
Jak, w jakiej formule uwzględnić organizację pozarządową w testamencie dowiesz się z bezpłatnego Informatora Testamentowego dostępnego na naszej stronie.